wtorek, 26 listopada 2013

Dużo zdjęć

Tym razem bardzo dużo zdjęć, uzupełniam moją nieobecność, przyznam się bez bicia że po prostu najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się zebrać w sobie i pościągać zdjęcia które robiłam:), ale to nie oznacza że nic nie robię, tworzy się bardzo dużo rzeczy. To chyba jakieś jesienne przemęczenie mnie dopadło ale dziś jest lepiej bo zrobiło się u mnie ładnie biało i ładniej świat wygląda:)
No to zaczynamy:) na pierwszy ogień idzie naszyjnik robiony na szydełku ze złotym serduszkiem i łańcuszkiem



Czapeczka dla córeczki z dużym pomponem a do kompletu komin



Siostra moja rodzona Katarzyna:) zakupiła włóczkę i powiedziała że chce sukienkę z rękawami 3/4 no i ma. Na środku i po bokach zdobiona ćwiekami.




No i rzeczy niedokończone
Mały sweterek, część ozdoby na ścianę  do pokoju mojego dziecka 

Na koniec sukienka która powstaje pomalutku, ale postawiłam sobie wyzwanie wzoru wrabianego (robię pierwszy raz).
I jeszcze ostatnie zdjęcie ostatnio córcia nie chciała pokazać się w kapturze i nie mogłam pokazać jak wygląda więc na spacerku ją uchwyciłam


niedziela, 17 listopada 2013

Kaptur z szalikiem

Troszkę zaniedbałam córcie w robieniu jej rzeczy więc teraz troszkę to nadrobię, na sam początek właśnie przed chwileczką dosłownie przed pięcioma minutami odłożyłam szydełko i od razu się chwalę co zrobiłam.
Kaptur z szalikiem zrobiony z dwóch i pół motków włóczki Bravo firmy COATS, w motku jest 50g około 133m. Włóczka jasna niewiadomego pochodzenia z bardzo starych resztkowych zapasów.
Niestety zdjęcie na mojej córci tylko jedno bo się nie da więcej, reszta zdjęć na łaciatej wierna cierpliwa modelka:)





środa, 13 listopada 2013

No i kolejna chusta:)

Kolejna chusta zrobiona na szybko jako przerywnik, zrobiona z resztek wełen zbliżają się święta więc przydałyby się nowe wełny jako prezent -mężu jeśli to czytasz zanotuj, zapamiętaj i wykonaj
:)
Chusta nie wiem dlaczego kojarzy mi się z piaskiem nad naszym Polskim morzem, a to dlatego że w tym roku nie byłam:) Ale w przyszłym sobie odbiję.
Pozdrawiam wszystkich gorąco:)




poniedziałek, 11 listopada 2013

Czekoladowa spódnica

Kolejna spódnica zrobiona przeze mnie to prezent dla mojej mamy. Jest w kształcie litery A robiona jest na drutach na żyłce na okrągło nie ma żadnych szwów. Ma przepiękny czekoladowy kolor, sukienka jest w rozmiarze 40 rozciąga się do rozmiaru 44. 
Do zrobienia jej użyłam niecałe dwa motki włóczki Kocurek 100% akrylu, w 100g jest 520m, robiłam drutami numer 3,5.
Do kompletu z resztek włóczki zrobiłam delikatny naszyjnik na szydełku z wrabianymi kamieniami zwanymi piaskiem pustyni.
Właścicielka jest bardzo zadowolona z prezentu bez okazji:)
Chciałam bardzo podziękować za wszystkie komentarze i bardzo cieszę się, że piszecie też uwagi są dla mnie bardzo cenne i od razu poprawiam to co Wam przeszkadza:) 
Dziękuję i pozdrawiam gorąco 




piątek, 8 listopada 2013

Zaproszenie

Chciałam wszystkich serdecznie zaprosić na moją stronkę na facebook która powstała wczoraj https://www.facebook.com/magdaznadrutachmagdaz jest w fazie początkowej realizacji ale będzie z dnia na dzień bardziej udoskonalana i wzbogacana. Więc proszę o zaglądanie i polubianie :)
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze są bardzo miłe i zachęcające do dalszej pracy.
Życzę wszystkim udanego przedłużonego weekendu.

czwartek, 7 listopada 2013

Dziewczyny noście kiecki:)

Taki apel do żeńskiej części narodu mi wyszedł w tytule a to wszystko za sprawą fazy na robienie sukienek spódniczek i tym podobnych, która mnie ostatnio ogarnęła może to dlatego że mi do lata tęskno.
Sprawa wygląda następująco zrobiłam - w końcu - spódnice do kolan w kolorze szarym, ale historia tej włóczki jest strasznie długa. Pierwszy wpis w którym pokazałam co robię z tej włóczki był dnia 18 czerwca 2013 roku i już wtedy włóczka była po nie małych przejściach. Aż wstyd się przyznać ale nic mi z niej nie wychodziło nic nie pasowało  po prostu makabra.
Włóczka przeszła wiele.... ale mogę obiecać że już jej nie tknę ponieważ powstała spódniczka z imitacją zamka z tyłu.




poniedziałek, 4 listopada 2013

Chusta Gail

Zabierałam się do tego wzoru jak do jeża, wydawał mi się strasznie trudny i bardzo pracochłonny, ale znalazłam wspaniałe wytłumaczenie tego wzoru na stronie zdolnej osoby http://ejsymont.blogspot.com/ 
Jest tam doskonałe wytłumaczenie które pojęłam za pierwszym razem i jak już pojęłam to się zakochałam:)
Na pierwszą chustę wybrałam grubszą włóczkę RED HEART Bella w 100g jest około 300m jest to 100% akrylu bardzo przyjemna w dotyku, ciepła i wydajna na jedną chustę zużyłam 1 i pół motka, robiłam ją drutami z żyłką nr 4.
Uwielbiam druty na żyłce praktycznie tylko takimi robię są dla mnie wygodniejsze a po drugie jak robię na drutach tradycyjnych długich i jak tak nimi "merdam":) to wzbudzam zainteresowanie mojego psa i dziecka:)