środa, 29 października 2014

Sweter z ćwiekami

Uwielbiam swetry i uwielbiam ćwieki więc miałam taką wizję połączenia tych dwóch elementów i wyszedł taki oto zaćwiekowany na maksa osobnik:)
Tym razem zachciało mi się rękawów długich a nie 3/4, bo po ostatnim sprzątaniu szafy i przeglądzie garderoby wyszło, że wszystkie jakie posiadam mają rękawy 3/4 :)
Robiony, oczywiście z resztek, bo próbuję wykończyć moje zapasy bo się kurzą i zajmują miejsce. 
Tak w sumie doszłam do wniosku, że takie łączone z resztek najfajniej mi wychodzą i szybko mi się je robi. Bo jak zakupię sobie jakąś fajną włóczkę to tak się nią zaczynam zachwycać, tak zaczynam z niej próbować różne wzory, że schodzi mi na to jakieś dwa dni, potem kolejne dwa dni zastanawiam się czy oby na pewno ten wzór jest dobry i czy fajnie wyjdzie że w połowie przodu sweterka pruje wszystko i rzucam w kąt na kolejne dwa dni aby włóczka nabrała mocy urzędowej i dopiero po tym rytuale mogę coś z niej wykonać:) No cóż tak już mam :) Koniec pisania teraz będą zdjęcia :)





sobota, 18 października 2014

Zaniedbanie:) dużo swetrów i nie tylko

Bardzo długo mnie nie było, strasznie zaniedbałam publikowanie zdjęć moich prac ale robienia na drutach i szydełku absolutnie nie zaniedbałam a na dowód zdjęcia rzeczy jakie powstały:)

1. Sweterek moherowy, rękawki 3/4, robiony a drutach okrągłych bez szwów bocznych. Włóczka z jakiej robiłam to zakupiona w ciuchlandzie za grosze, jej nazwa to "Baer international Fee", nie mam zielonego pojęcia czy jest gdzieś dostępna, ale jeśli ktoś będzie miał możliwość zakupu to z całego serca polecam w składzie ma mięciutki i cieplutki mocher jest fantastyczna. Po jednej stronie swetra żeby nie było nudno naszyłam kwiatki i perełki.


2. Kolejny sweterek robiony jest z resztek włóczek o wdzięcznej nazwie "Malwina", rękawy moje ulubione 3/4, delikatny golfik a raczej taka niby stójka.


3. Na szydełku powstał sweterek którego wzór można znaleźć u wielu z Was kochane szydełkowiczki :) niestety zgubiłam banderole z nazwą włóczki i za chiny ludowe nie mogę ani znaleźć ani sobie przypomnieć nazwy:) mogę tylko powiedzieć że jest to włóczka akrylowa z połyskującą perłową nicią. Rękawki oczywiście 3/4.


4. Kolejny sweterek z resztek. Jedna włóczka to ta z poprzedniego sweterka której nazwy nie pamiętam a ta malinowa to "Malwina", sweterek robiony w jednej całości od rękawka do rękawka.


5. Trochę jest to komin a  trochę taka narzutka nie wiem jak to nazwać:) Wykonałam tą pracę z włóczki fantazyjnej EMMA NATURA firmy Bafpol. Włóczka jest gruba cieplutka i pięknie połączona kolorystycznie na pewno jeszcze ją sobie kupie na sweter.


Mam nadzieję że już więcej tak długich przerw nie będę miała:) I mam nadzieję że prace podobają się Wam:)